Jakiś czas temu ANKF ogłosił, że wstrzymuje się na dłużej od organizacji europejskich seminariów (ze względu na wirusa). Było to jednoznaczne z wstrzymaniem organizacji egzaminów. A jak może wiecie, egzaminy w kyudo poza Japonią wymagały specjalnej oprawy i obecności japońskich oceniających, więc odbywały się zwykle tylko raz do roku.

Pewnie troszkę pod presją, a może i po testach wewnętrznych, ANKF zdecydował się wkroczyć nieco bardziej w świat wirtualny (i XXI wiek ?). Najpierw zorganizowano kilka zdalnych turniejów. A teraz zapadła decyzja o przeprowadzeniu zdalnego egzaminu. Wprawdzie (na razie) dotyczy to wyłącznie dwóch najniższych stopni, ale dobre i to. Jeśli eksperyment się powiedzie pewnie będą następne.

Osobiście mam (i kilka znajomych osób również) mieszane uczucia co do sposobu przeprowadzenia tej pierwszej edycji. Ale nie ma co wybrzydzać tylko trzeba korzystać.

W związku z tym w sobotę gościliśmy niespotykaną (jak na nasze skromne warunki) liczbę osób na egzaminie wewnętrznym. Był Zarząd Polskiego Stowarzyszenia Kyudo w komplecie. Byli również opiekunowie poszczególnych grup (Katowice, Opole, Poznań, Kraków, Warszawa po dwakroć).

Serdeczne podziękowania dla wszystkich (a szczególnie ayamowej ekipy) za pomoc w przeprowadzeniu tego historycznego wydarzenia. Nie mamy w Polsce egzaminów tego typu. A może lepiej użyć „nie mieliśmy”?

Emocji było naprawdę mnóstwo.

Trzymamy kciuki, żeby japońska komisja nie miała wątpliwości co do oceny umiejętności kandydatów.

Emocji nie zabrakło  również w niedzielę, kiedy w Poniatówce rozgrywany był krajowy finał tegorocznej edycji korespondencyjnego (a jakże!) Honda Taikai. W tym wypadku korespondencyjna formuła była już od początku, więc sytuacja epidemiologiczna nie zmieniła aż tak wiele.

W sumie w obu rundach (pierwsza była podczas Letniej Szkoły Kyudo w Turawie) wzięło udział 28 osób. Zwyciężczynią tegorocznej edycji w naszym kraju została Bożena Doszyń (Wrocław). Gratulujemy serdecznie! Wyniki „światowe” poznany za kilka tygodni.