Podczas 10 miesięcy kończącego się roku szkolnego mieliśmy:
– 37 treningów na naszej małej sali, na których było średnio 14.14 osoby (13.59 z Ayame). Jak my się tam mieściemy?! ?
– 19 treningów w Sakurayama (naszym „dużym” dojo) – tam średnia prawie identyczna, bo 14.15 osoby. Ale z Ayame 9.79, a reszta to goście, czyli 4.36 gościa średnio na każdym treningu!

W porównaniu do ubiegłego roku to niewielki spadek średniej w szkole (było 14.84), ale znaczący wzrost w Sakurayama (było 11.92). Cieszy taka stabilność i frekwencja. To piękny prezent dla sempaiów, którzy starają się, żeby Ayame rozwijała się harmonijnie. Więc chyba wszyscy zasłużyli na świadectwa z czerwonym paskiem ?

A prezent w postaci niezwykłej, symbolicznej strzały – to już wisienka na torcie.

Sagitarius Paradoxon Sagitta
Stwór spomiędzy tego co rzeczywiste, a tego co wyimaginowane.
Występuje tam gdzie brakuje uwagi, a rozkojarzenie bierze górę.
Żeruje na braku balansu pomiędzy tym co chcemy, a tym co należy.
Boi się stabilności, stroni od równowagi, unika skupienia.
Radzimy nie dokarmiać!

Jeśli strzała, łuk i forma łucznika są odpowiednio zestrojone Sagitarius Paradoxon Sagitta czmychnie niezauważony.

Więc niech czmycha! Czego wszystkim nam i Wam życzymy!

Na razie wakacje. Przynajmniej w szkole. Jeśli chcielibyście nas odwiedzić, to zapraszamy na wakacyjne trening w Wiśniowej Górze (terminy w naszym kalendarzu).

Niestety radość z wakacji zderzyła się z niespodziewanym odejściem Kasi Ożóg, naszej Koleżanki z krakowskiego Suiren.

Ponoć każde spotkanie jest początkiem rozstania.
Ale nikt z nas nie może się pogodzić z faktem, że Bułki już więcej nie spotkamy…

Pozostały tylko wspomnienia i zdjęcia. Zdjęcia, które już nigdy nie będą kolorowe…