Hanshi

Kamogawa Nobuyuki

Urodził się 25 września 1923 r. w Nagasaki.

Swoją przygodę z kyudo  zaczął ok. 1935 r. Opowiadał, że pierwsze pół roku spędził wyłącznie na mitorigeiko  oraz sprzątaniu dojo, przynoszeniu strzał i poprawiania azuchi. A cały kolejny rok na ćwiczeniu przy makiwarze.

Podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio w 1964 roku kyudo, kendo i sumo zaistniały jako dyscypliny pokazowe. Sensei Kamogawa był jednym z prezentujących kyudo. W 1973 r. zdobył nagrodę za styl  na wszechjapońskim turnieju kyudo (ale nigdy go nie wygrał).

W maju 1976 otrzymał tytuł hanshi a w maju 1993 roku stopień 10 dan. Był pierwszą z czterech osób w historii ANKF z tym stopniem. Później 10 dan otrzymali jeszcze Yoshio Morinaga (森永 良雄) w 2003 r., Hiroko Urakami (浦上 博子) w 2010 r. oraz Mitsunari Suzuki (鈴木 三成) w 2011 r.

W latach 1992-2005 był przewodniczącym ANKF (po ustąpieniu pełnił nadal funkcję honorowego przewodniczącego). Promował kyudo podczas seminariów w Europie i USA. Pierwszy przewodniczący Międzynarodowego Stowarzyszenia Kyudo , założonego 3 maja 2006 roku.

Zmarł 27 listopada 2018 roku.

Był związany ze szkołą Honda-ryu (pełnił funkcję honorowego konsultanta).

Jego sposób postrzegania kyudo zmieniał się (jak sam opowiadał) wraz z wiekiem i życiowymi doświadczeniami (przeszedł 3 operacje chorując na raka).

Dobrym podsumowaniem Jego filozofii kyudo jest fragment wywiadu z książki „The Warrior’s Path: Wisdom from Contemporary Martial Arts Masters” w przekładzie W. Rychłowskiego:

„Nie oczekujemy od studentów zrozumienia jedynie aspektów technicznych, ponieważ ani wygrywanie ani przegrywanie nie jest istotą (sztuki). Kiedy wygrywasz łatwo możesz stać się chełpliwy, jak mnie uczy własne doświadczenie. To czy łucznik trafił czy też nie – widać od razu. Ale samo trafienie nie powinno być oceniane jako sukces. Zanim to nastąpi, przed łucznikiem stoi jeszcze wiele wyzwań. Czy strzelający umie uprawiać kyudo ciesząc się stanem pustego umysłu (mushin), w sposób który przyczynia się do utrzymania ciała i umysłu w zdrowiu? To jest Droga, której poszukuje kyudo – czy łucznik ma swój wkład w tworzenie zdrowego społeczeństwa? Oczywiście, cele (tarcze) istnieją, należy w nie celować i trafiać, jednak nie samo fizyczne trafianie jest najważniejsze. W kyudo mawiamy: – „strzelaj we własne serce” – to znaczy strzelaj we własne, uświadamiane myśli. Niezależnie od tego czy inni ludzie docenią to czy nie, musisz sam mieć pewność, że zrobiłeś absolutnie wszystko co mogłeś, by osiągnąć cel.
Nieważne ile strzał wystrzeliłeś – liczy się jakie to były strzały.”

Comments are closed.