Tak naprawdę to rok wodnego królika zaczyna się 22 stycznia. Ale nie bądźmy drobiazgowi!
Szczęśliwie się złożyło, że nasz ayamowy pierwszy trening wypadł w pierwszą sobotę nowego roku. Więc z przyjemnością powitaliśmy “zbłąkanych wędrowców” z Krakowa, Opola i Warszawy. Działo się sporo. Dwa taihaiowe przejścia (męskie – pełne energii i kobiece – pełne gracji). Plus jedno eksperymentalne – chyba po raz pierwszy w naszej historii – w sześć osób 🙂
Noworoczna pogadanka Witka tym razem m.in. o tym, żeby się nie porównywać. Więc przez cały trening – żadnych uwag 🙂 (no, może jedna – dotycząca zasad bezpieczeństwa).
I duuużo strzelania. Z nagrodami.

Od 1995 roku Japończycy wybierają Kanji roku (Kotoshi no kanji 今年の漢字), które uroczyście ogłaszane jest 12 grudnia w kiotyjskiej Kiyomizu-dera. Znak oddaje charakter mijającego roku, sugeruje czym był zdominowany i co mogłoby go symbolizować. I jak nietrudno się było domyśleć – kanji roku 2022 został znak sen 戦, oznaczający wojnę :(.
Postanowiliśmy zatem, że dla równowagi postaramy się wywołać pokój. Pani Hirano, która oprócz kyudo zajmuje się shodo, wykaligrafowała piękny znak wa 和, oznaczający pokój i harmonię właśnie. I jako nasze ayamowe przesłanie podarowaliśmy ten symbol naszym Gościom. Niech niesie Wam wszystko, co najlepsze.

Po więcej zdjęć z tej spokojnej soboty zajrzyjcie do naszych galerii. A my przenosimy się płynnie do Warszawy.
Bo tam (a w zasadzie w Mysiadle) odbył się tradycyjny Turniej Noworoczny. Z pewnością niebawem ukaże się pełne podsumowanie ze statystykami, bo Adam był na miejscu i wszystko skrzętnie notował. Ayamowy team wypadł całkiem nieźle. Jako drużyna mieliśmy 33% (średnia z całego turnieju to 30%). A Alex zajęła ex aequo III-IV miejsce! Złote mato nie dało się pokonać nikomu z 39 uczestników. Figurka łuczniczki, po trzyletniej przerwie, na najbliższy rok zamieszka u Bogdana Mytnika. A kilka kolejnych kanji 和 pojechało do Poznania, Katowic, Wrocławia i Warszawy.
Warto odnotować petycję uczestniczek, żeby na kolejną edycję przygotować statuetkę (nagiego?) łucznika, co mogłoby być dodatkową motywacją dla strzelających Pań. A że było ich 19 (czyli niemal dokładnie połowa) – jest szansa, że zostanie to wzięte pod uwagę.
O historii tych spotkań już pisaliśmy. Możecie też poszukać relacji z poprzednich edycji i pooglądać zdjęcia z tego roku.
Ale korzystając z okazji pogrzebałem w cyfrowych archiwach i z niemałym wzruszeniem odkopałem zdjęcia z Turnieju Noworocznego z przed 10 lat. Była to ostatnia edycja, którą rozegraliśmy w Budojo. Jeśli mnie pamięć nie myli, był to pierwszy Turniej Noworoczny tegorocznego triumfatora. Wówczas musiał jeszcze uznać po dogrywce wyższość (a może doświadczenie) Witka Fedorowicza-Jackowskiegio. Niestety, część osób z tamtych zdjęć rozstała się z kyudo. A niektórzy odeszli od nas na zawsze.
Jednak nie powinniście mieć większych problemów z rozpoznaniem pozostałych. Prawie nic się nie zmieliliśmy! No tak… “prawie”… 😉
Turniej Noworoczny 2013
Turniej Noworoczny 2023
Zajrzyjcie po więcej zdjęć z roku 2013 oraz z roku 2023. No i rzecz jasna – z ayamowego shinnen shakai.