Nasz poprzedni trening w Wiśniowej Górze był 3. października 2020. Oprócz naszej wyprawy do Wiednia i do policzenia na palcach jednej ręki wypadów do Warszawy, to jedyne okazje do postrzelania na pełen dystans w tym roku szkolnym 🙁
A tymczasem wielkie zmiany i plany!
W Wiśniowej Górze koło Łodzi powstanie kryte boisko piłkarskie za prawie 7 mln zł, z czego blisko 3 mln zł będzie pochodzić z rządowego Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej – poinformował we wtorek wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda.
Prace już ruszyły nasuwając nam na myśl pewną znaną piosenkę. Ale trzymamy kciuki. Jeśli piłkarze będą mieli własną halę to może nie będą korzystać z tej starej?
Jak zwykle zaczęliśmy od zmywania podłogi. Można było zaobserwować dwie różne techniki. Ale niestety nikt nie stosuje starej metody, pomagającej jednocześnie na rozciąganie i wzmacnianie nóg. 🙁 Chyba musimy coś z tym zrobić… 😉
Trening był wyjątkowy jeszcze z innego powodu. Obchodzący urodziny Filip miał okazję wybrać sobie kaizoe i wystąpić jako ite podczas yawatashi.
Wreszcie była szansa na taihai w “pełnym rozmiarze”. Ale oczywiście szlif detali związanych ze strzelaniem odbywał się równolegle.
Radość ze spotkania każdy wyrażał w swój własny sposób. 🙂
Trzy godzinki minęły nie wiadomo kiedy. No i nie pozostało nic innego jak ruszyć w drogę powrotną. Ale spotykamy się 26. czerwca!