Tym razem pretekstem był piknik łuczniczy zorganizowany przez Sekcję Łuczniczą KS Społem. Znakomita pogoda, pogodni ludzie, dużo łuków i tarcz (z których można było oczywiście korzystać) sprawiło, że ponad 400 osób odwiedziło tory łucznicze w parku Helenów. Ayame oprócz klasycznego kyudo prezentowało również shihankyu, czyli mały łuk, wyglądający jak miniaturka normalnego yumi, w którym wszystko jest “4 i pół”. Stąd właśnie nazwa. Bo shi-han kyu 四半弓 oznacza właśnie “łuk cztery i pół”. Ten rodzaj mini-łucznictwa wywodzi się z południa Kyushu (ponoć z zamku Obi w Miyazaki). Odległości do mato wynosi 4 i pół ken (ok. 8 m 20 cm), mato ma 4 i pół bu (ok. 13 cm) , a łuk i strzały mają 4 i pół shaku ( ok. 1 m 60 cm).
Może kiedyś powstanie jakiś klub shihankyu? Na południu Japonii jest to popularny rodzaj spędzania czasu. A do tego i zdrowy. Zobaczcie na filmie, jakie to fajne 🙂 !
Korzystając z okazji wręczyliśmy dyplomy za zdane prawie rok temu egzaminy. Pisaliśmy o tym nieco więcej tutaj. Adam, Patryk i Alex dostali swoje certyfikaty kilka dni wcześniej. Tym razem Julia i Jacek mogli z dumą pokazać, na co ich stać.
W ekipie Społem można było zapoznać się zarówno z hi-tech łukami sportowymi jak i zobaczyć piękne łuki klasyczne. No i spotkać czołówkę polskich łuczników z Magdą Śmiałkowską (wielokrotną Mistrzynią Polski w kategorii seniorek i juniorek oraz reprezentantką Polski) na czele. Dziękujemy wszystkim za uczestnictwo i organizację. Było SUPER! Czekamy na następny raz.
Po więcej zdjęć zapraszamy do Galerii Ayame.