Władcy pierścieni

Władcy pierścieni

Na pierwszy rzut oka mechanizm jest bardzo prosty. Kawałek “sznurka” rozciągniętego pomiędzy dwoma końcami łuku. Napinam łuk, zwalniam cięciwę i gotowe. Jednakże jak we wszystkim – diabeł tkwi w szczegółach.

Choć w yumi nie występują żadne mechanicznie ruchome części, takie jak zawiasy czy przeguby, to jednak mamy do czynienia z pewnym aspektem mechaniki yumi, o którym mam wrażenie, zbyt mało się mówi lub po prostu czasem zapomina. Ma to jednak kolosalny wpływ na jakość samego wystrzału, celność, trwałość sprzętu, jak i na bezpieczeństwo.

Jak niektórzy z nas się już o tym przekonali, cięciwa łuku może nagle pęknąć podczas wystrzału. Choć bardzo rzadko, może się zdarzyć, że cięciwa pęknie jeszcze przed wystrzałem, podczas napinania łuku. Dzieje się tak zazwyczaj, gdy cięciwa jest już mocno zużyta i zaniedbana.

Cięciwa zazwyczaj pęka w trzech możliwych miejscach. Pierwszym jest punkt, w którym zakładamy hazu 筈 lub tuż pod czy nad naka-jikake, czyli miejscu za które ciągniemy rękawicą cięciwę. O tym aspekcie i jego przyczynach napiszemy kolejnym razem. Tymczasem teraz skupimy się na problemach ze zbyt szybko pękającą cięciwą przy dwóch jej końcach oraz z przyczynami jej rozciągania.

Powód szybkiego rozciągania cięciwy przede wszystkim może być związany z za dużym pierścieniem węzła cięciwy na jej zakończeniach. Gdy szykujemy nową cięciwę i regulując jej długość do naszego łuku często myślimy o dopasowaniu tylko górnego końca, zazwyczaj czerwonego, zakładanego na ura-hazu 末弭. Pamiętać trzeba, że oba końce są bardzo ważne i spełniają taką samą rolę dlatego nie zapominajmy o zakończeniu dolnym, zakładanym na moto-hazu 本弭, które również powinno się dopasowywać do łuku.

Jeśli oczko węzła jest za duże, podczas naciągania łuku, a tym bardziej podczas wystrzału, pojawiają się nadmierne naprężenia na końcach łuku, które kumulują się szczególnie na uwa-seki-ita 上関板 oraz shimo-seki-ita 下関板, na zewnętrznej stronie okładziny łuku, a szczególnie wrażliwa jest okładzina bambusowa.

Ponieważ obciążenie nie jest równomiernie rozłożone na całej długości cięciwy, cięciwa ma tendencję do szybszego rozciągania się na dwóch końcach tuż przed pierścieniami węzłów. Z czasem przestrzeń pomiędzy uwa-zuru 上弦, a uwa-seki-ita 上関板 będzie się zmniejszała.

Cięciwa będzie się wtedy szybciej się przecierać częściej uderzając w uwa-seki-ita 上関板 oraz shimo-seki-ita 下関板. To z kolei powoduje stopniowe rwanie się włókien co prowadzi do ostatecznego zerwania cięciwy. Dodatkowo będziemy musieli ciągle przewiązywać górny węzeł aby skracać cięciwę, a częste jego przewiązywanie również przyspiesza jego przetarcia i zużycie.

Ponadto mogą wystąpić niebezpieczne sytuacje ze względu na zbyt luźne pierścienie węzłów, górnego słonecznego 日輪 hi-no-wa jak i dolnego księżycowego 月輪 tsuki-no-wa. Może dojść do sytuacji przerzucenia cięciwy na przeciwną stronę łuku, szczególnie gdy jednocześnie zbyt mocno ściskamy tenouchi na nigiri 握りczyli rękojeści łuku. Jeśli cięciwa zostanie odwrócona przy wystrzale, następuje obciążenie przeciwne do osnowy łuku, co może spowodować jego uszkodzenie.

Szczególnie istotne jest to przy bambusowych konstrukcjach łuku, gdzie podczas przesunięcia lub przerzucenia cięciwy na drugą stronę, a nawet tylko przy zbyt nierównomiernych naprężeniach cięciwy może dojść do spękań w strukturze łuku, nawet niewidocznych. W najgorszym przypadku, przy nieodpowiednio dopasowanych i źle użytkowanych zakończeniach cięciwy, łuk może się nawet rozwarstwić czy złamać.

Kilka przykładów uszkodzenia yumi.

Za małe pierścienie węzłów cięciwy również mogą być szkodliwe. Poza podobnym efektem jak przy za luźnych pętlach i nierównomiernym przeniesieniu energii podczas wystrzału, może dojść do sytuacji, że cięciwa nie do końca osadzona na ura-hazu lub moto-hazu może zsunąć się podczas pełnego otwarcia łuku jak i przy wystrzale, co mogłoby być bardzo zaskakujące i niebezpieczne.

Dotykając sprawy transferu energii należy wspomnieć o tym, że przy poprawnym wystrzale powinno nastąpić yugaeri 弓返り, czyli obrót łuku w lewej dłoni. W mechanice strzelania yumi jest to o tyle ważne, że pozwala przenieść całą skumulowaną podczas naciągania yumi energię na strzałę, co skutkuje bardziej energetycznym wystrzałem i szybszym lotem strzały. Gdy yugaeri, z różnych możliwych przyczyn nie następuje, skumulowana energia zamiast zostać przeniesiona na strzałę szuka innej drogi ujścia. Wtedy zawsze energia przechodzi po cięciwie do jej zakończeń i dosłownie uderza w zakończenia łuku. Co jak wspominaliśmy może mieć negatywny wpływ na stan sprzętu.

Niektóre konstrukcje łuków są mniej lub bardziej wrażliwe na obracanie się pierścieni węzłów cięciwy na drugą stronę niezależnie od ich jakości. Pamiętajmy, że dotyczy to jednak nie tylko węzłów na łukach bambusowych, ale także szklanych czy węglowych.

Dlatego powinniśmy zawsze dobrze poznać charakterystykę swojego sprzętu, aby wiedzieć co nas może spotkać i jak temu zapobiegać.

Jak powinien być dopasowany ów pierścień cięciwy na zakończeniach łuku? Z pewnością nie powinien występować żaden luz i wolna przestrzeń pomiędzy pierścieniem a rogiem łuku. Sam węzeł pierścienia powinien znajdować się precyzyjnie na mitsukado 三つ角 stycznej ura-hazu i uwa-seki-ita. Nie niżej ani wyżej. Analogicznie sytuacja powinna wyglądać z dolnym pierścieniem i węzłem przy shimo-seki-ita i moto-hazu. Dokładne dopasowanie pierścieni do łuku, jak wspomnieliśmy, niweluje zużycie cięciwy i łuku, niechciane wibracje, niedokładne przeniesienie energii, a to z kolei ma wpływ również na celność.

A jak się wiąże takie pierścienie?

Czerwona, górna końcówka cięciwy, na której chcemy zawiązać pierścień od nowości jest twarda, więc trzeba ją zmiękczyć przed wiązaniem. Najprościej jest ugniatać końcówkę w palcach, aż zrobi się elastyczna. Takim działaniem rozgrzewamy zawarty w osnowie klej co zmiękcza cięciwę. To samo nieco szybciej możemy uzyskać parując końcówkę cięciwy nad gotującą się wodą. Gdy ponownie przywiązujemy już choćby raz zawiązaną cięciwę przygotowanie jest podobne, choć końcówka już nie będzie tak twarda jak w nowej cięciwie.

Nie zapominajmy jednak o dolnym księżycowym pierścieniu. Pomimo, że prawie zawsze tsuki-no-wa jest już “fabrycznie” zawiązany to i tak powinniśmy sprawdzić czy pasuje do naszego yumi i w razie potrzeby go przewiązać. Fabrycznie gotowy dolny pierścień bywa, że jest mocniej nasączony klejem niźeli górna końcówka, więc bardzo pomocne przydaje się wspomniane parowanie celem zmiękczenia i rozklejenia dolnego węzła. Bardzo ważne jest, aby w pierwszej kolejności dopasować dolny pierścień a potem górny. Robimy tak dlatego, że raz zawiązany i dopasowany do łuku tsuki-no-wa nie powinien być już regulowany. Możliwą regulację dokonujemy tylko przewiązując hi-no-wa. Oczywiście, jeżeli oba pierścienie będą wykonane poprawnie i bez luzów, cięciwa nie powinna się rozciągać za bardzo lub wogóle. Mają na to wpływ też inne czynniki, choćby jak wilgotność powietrza czy temperatura otoczenia, ale to tych aspektach innym razem.

Na pytanie; “jaką średnicę powinien mieć taki pierścień, lub jaką elipsoidą być powinien”? odpowiadam “to zależy”. Pamiętajmy, że zakończenia, czyli ura-hazu i moto-hazu, w różnych łukach mogą mieć troszkę inny kształt, przekrój i obwód, więc ZAWSZE powinniśmy dopasować wielkość oczka do sprzętu, z którego strzelamy. Niestety, a może i dobrze, bo nabieramy tak doświadczenia, trzeba to opracować metodą prób i błędów, właśnie ze względu na różnice budowy hazu w różnych łukach.

No dobrze, średnica pierścienia rzecz indywidualna i zależna od hazu w yumi, ale w którym miejscu cięciwy go zrobić i gdzie ma być węzeł?

Do dzieła więc!

1.

W celu ustalenia położenia węzła górnego pierścienia nakładamy (wcześniej dopasowany) pierścień księżycowy na moto-hazu, a cięciwę prowadzimy wzdłuż wewnętrznej okładziny łuku aż do ura-hazu.

2.

Gdy cięciwa przecina mitsukado 三つ角 (zaznaczone czerwoną kropką) kładziemy cztery palce na cięciwę, zaczynając od małego palca od mitsukado. Krawędź palca wskazującego wskaże nam punkt, w którym należy wykonać węzeł pierścienia (zaznaczone niebieską kropką).

3.

Zapętlamy tak cięciwę, aby uzyskać pętle ustalonej wcześniej wielkości zależnie od kształtu ura-hazu, natomiast miejsce przecięcia było w wyznaczonym wcześniej punkcie (kolor niebieski).  W miejscu przecięcia powstanie węzeł.

4.

Aby cięciwa się nie przesunęła, przytrzymując kciukiem miejsce przecięcia przekładamy końcówkę od spodu przez pierścień.

5.

Dokręcamy mocno, aby zapobiec ślizganiu się węzła. Końcówkę ciągniemy wzdłuż cięciwy lekko po jej lewej stronie, jednocześnie ciągnąc pętlę w przeciwnym kierunku. Tak zaciśnięty węzeł nie powinien się przesuwać.

6.

Ponownie przekładamy końcówkę przez oczko od dołu do góry.

7.

Ponownie dokręcamy prawą stronę, aby się nie zmieniła. Jednocześnie pilnujemy, aby przednia strona była skrzyżowana pod lekkim kątem, a tylna strona była bardziej równoległa do wątku.

8.

Dociskając cały czas węzeł ciągniemy za końcówkę i zaczynamy ją owijać wzdłuż pętli po prawej stronie.

9.

Powtarzamy zapętlenia kilka razy. Kiedy dojdziemy do około połowy pętli zakańczamy.

 

Trzeba tu wtrącić sprawę bardzo ważną. Gdy zaplatamy starajmy się zakręcać oboma wątkami cięciwy. Oba powinny się okręcać wokół siebie, a nie tylko jeden wokół drugiego. Takie podwójne skręcenie jest głównym czynnikiem powstrzymującym rozciąganie się splotu za czym idzie również rozciągania cięciwy.

10.

Wystająca końcówka cięciwy ponad łuk nie wygląda ładnie, więc ją odcinamy.

11.

Gdy wszystko się uda, odległość między cięciwą a uwa-seki-ita powinna wynosić kilka milimetrów.

 

To też jest rzecz indywidualna i różna w różnych konstrukcjach yumi oraz zależna od preferencji strzelca. Jednak można stwierdzić, że cięciwa nie powinna dotykać seki-ita, a odległość ta powinna być taka, aby zniwelować w nie uderzanie cięciwy.

Prawidłowa konstrukcja węzła sprawi, poprawny kształt łuku łatwiej zachować. Cięciwa nie powinna biec w osi łuku, a lekko na prawo od środka. Mówimy wtedy o 入来 iriki.

Czy to wszystko? Zapewne nie, bo o nawet o czymś tak na pozór błahym jak pętelka można pisać i pisać. Może w przyszłości jeszcze zagłębimy się bardziej w tym temacie? 😉

Tymczasem na koniec jeszcze nadmienię, że tak jak nasze ciała są różne, każde yumi również różni się od siebie w jakimś stopniu. Yumi może mieć hazu czy seki-ita o różnym kształcie, tak jak nasze palce nie są identyczne. Dlatego powyższa instrukcja jest tylko podpowiedzią, a każdy z powinien samodzielnie wypracować swoje metody, które będą najbardziej mu odpowiednie.

Widać więc, jak taka niby mała rzecz jak dobrze dopasowane pierścienie, mają duży wpływ na stan naszego sprzętu i psychiki. Uważajmy więc, nie róbmy zbyt dużej czy za małej pętli, niech węzeł będzie tam gdzie powinien być, a to wszystko, aby zapobiec uszkodzeniu cięciwy, łuku oraz dla wspólnego bezpieczeństwa, czego sobie i wszystkim życzę.

DoZo

P.S.

Skrócony instruktaż oraz wersję wideo znajdziemy tutaj.