Z góry przepraszam, jeśli będą jakieś powtórzenia. Ale to będzie znaczyć, że taka sama (lub bardzo podobna) informacja występuje w wielu źródłach.
Wróćmy jeszcze na chwilę do literatury.
Dobry opis ashibumi możemy znaleźć w książce „Kyudo – japońska sztuka łucznictwa” Hideharu Onumy (str.66, wersja polska w tłumaczeniu Witolda Nowakowskiego):
Ashibumi przypomina fundament, na którym są budowane kolejne etapy hassetsu. Trudno oddać dobry strzał bez stabilnej i prawidłowej postawy. Poprawne ustawienie stóp stanowi zasadniczy wstęp do całej sztuki łucznictwa.
Są dwa sposoby rozpoczęcia fazy ashibumi: krok z przesunięciem, stosowany w reishakei i dwa kroki, zaczerpnięte z bushakei. W obu przypadkach należy zachować wyprostowaną postawę i przesuwać stopę płynnie nad podłogą, aby uniknąć niepotrzebnych podskoków lub zachwiania. (…) Ciężar ciała wsparty jest równomiernie na obu nogach. Kolana naturalnie wyprostowane. Stopy mocno dotykają podłoża, ale bez nadmiernego nacisku. Łucznik powinien mieć uczucie, że energia płynąca z ziemi wznosi się znad podłogi i przenika w głąb jego ciała.
Dla przypomnienia – Sensei Hideharu Onuma 小沼英治 był nie tylko hanshi 9 dan, ale również zwierzchnikiem (15 generacji) szkoły Heki-ryu Sekka-ha.
Alternatywy 4 (albo i 5)
W wielu realnych sytuacjach (jak np. pole bitwy, niskie pomieszczenie, obecność bardzo szacownych gości) strzelanie na stojąco nie jest dobrym rozwiązaniem. Dlatego praktycznie wszystkie stare szkoły mają na takie okazje inną, siedzącą wersję ashibumi.
Warihiza 割膝 (dosł. oddzielone kolano)
Podstawowa niska postawa strzelecka. Klęczymy na lewym kolanie, z biodrami do góry i odstawionym prawym kolanem. Górna część ciała znajduje się mniej więcej pośrodku nad nogami. Zależy to od szkoły (w niektórych jest symetrycznie, w innych – mocniej przechylamy się na jedną z nóg).
Ale są też sytuacje, w których trudno utrzymać równowagę, więc lepiej stać prosto na lewym kolanie (konkretne zastosowanie w konkretnych warunkach). Ustawienie prawej stopy (paluch czy pięta na linii kolana) też jest zależny od konkretnej szkoły (ale również warunków otoczenia).
Tsukubai 蹲 (dosł. kucanie lub kulenie się)
Kolana rozstawione na szerokość ramion (a w zasadzie powinny być w takiej odległości od siebie, w jakiej byłyby w zwykłym ashibumi), pięty razem, biodra uniesione i wyprostowane. Forma przeznaczona głównie dla kobiet (gdyż powinny zachować się „skromie” i nie rozstawiać zbyt szeroko nóg jak mężczyźni w warihiza). Ale może być również użyteczna, jeśli z jakiegoś powodu nie możemy stać lub przyjąć pozycji warihiza.
Kiza 跪坐 (dosł. klęczenie)
Na polu bitwy warto zajmować jak najmniej miejsca (zmniejszając tym samym prawdopodobieństwo trafienia w nas). Ale jednocześni powinniśmy zachować mobilność (i to w różnych kierunkach). W takich okolicznościach najlepiej sprawdza się kiza, która jednak różni się od tej, którą znamy z ANKF. Nie mamy obu kolan na ziemi, ale tylko jedno jest oparte, a drugie uniesione (czasem robiąc za podpórkę na strzały). Taka pozycja umożliwia prawie natychmiastowy ruch. Wersją „szczątkową” tej pozycji jest ANKF-owe ikasu – stan gotowości do następnego ruchu, z kolanem „aktywnym” (uniesionym na grubość dłoni). Po szczegóły zajrzyjcie do Kyudo Manual (str. 39).
Yagura 矢倉 (dosł. forteca, magazyn broni)
Pozycja strzelecka stosowana w pomieszczeniach z niskim sufitem. Siedzimy na piętach.
Tōya mae 遠矢前 (dosł. strzelanie długodystansowe)
Specyficzna wersja kiza, umożliwiająca odchylenie całego ciała o ok. 45 stopni bez zaburzania układu ramion (gojujumonji). W wersji stojącej stopy są złączone, a czasem nawet skrzyżowane, co umożliwia odchylenie w biodrach. Zdjęcia Senseia Inagaki z wspominanego już kiedyś albumu.
Yamato-ryu
Ładne usystematyzowanie różnych postaw strzeleckich znajdziemy też w tekstach szkoły Yamayo-ryu 大和流.
Są dwa „wiersze” mówiące w zasadzie o tym samym, ale brzmiące nieco inaczej:
立 踞 広狭左右 戻足 つぼめる足と 七色ぞかし oraz
広く狭く 前や後と もぢり足 つぼめるを添 七色ぞかし
Można je interpretować jako rozróżnienie siedmiu rodzajów (nanairo) ashibumi 七色の足踏 :
A. 立 stojące
-
- shin no ashibumi 真の足踏 („prawdziwe”, na stojąco, zgodne z ogólnymi regułami co do ustawienia stóp)
B. 踞 (tsukubai) w kucki
-
- uzukuma no ashibumi 踞の足踏 (w kucki)
Tu może mała dygresja „krzaczkowa”. Oba znaki 蹲 (tsukubai) i 踞 (uzukumaru) oznaczają kucanie, przykucnięcie. A połączone razem 蹲踞 dają znane nam sonkyo (czyli morderczą pozycję kaizoe ?).
- uzukuma no ashibumi 踞の足踏 (w kucki)
C. 広狭左右 (kōkyō) szerokie i wąskie
-
- semai ashibumi 狭い足踏 (wąski, do strzelania w górę)
- hiroi ashibumi 広い足踏 (szerokie, do niskich celów)
D. 戻足 (modoriashi) z zamienionymi nogami
-
- doi katachi 土居形 (lewa noga z przodu po prawej stronie, do strzelania w dolinę)
- yamagata 山形 (prawa noga z przodu po lewej stronie, do strzelania pod górę)
Wydawać by się mogło, że oba te sposoby są jednakowe. Ale jeśli spróbujecie przyjąć kolejno obie pozycje, to zauważycie, że w obu przypadkach biodra skręcają się w przeciwne strony. A to z kolei ma wpływ na ustawienie korpusu (ułatwiając pochylanie lub odchylanie).
E. 窄足 (tsubameruashi) ze złożonymi nogami
-
- tōya no ashibumi 遠矢の足踏 (ze złączonymi piętami, do strzelania na długie dystanse)
Powyższa interpretacja pochodzi z książki Senseia Uozumi 弓道教歌集 Kyūdō kyō kashū.
A skoro jesteśmy przy Yamato – wg tej szkoły pięty w ashibumi powinny być ustawione na szerokość ramion! Na deser jeszcze jeden wiersz tej szkoły:
八文字足の間の寸ぞなきその身その身の 曲尺に合せて
Ale po wyjaśnienie kliknijcie sobie na stronę International Kyudo Federation.
Matotsuki
W wielu szkołach „bojowych” (Insai-ha, Chirurin-ha, ale również Honda-ryu) wykonuje się ruch polegający na wspomaganiu ustawienia linii barków w linii strzału (a więc i prawidłowego kierunku ashibumi) za pomocą wysunięcia łuku w kierunku mato. To „pchnięcie w mato” w Heki nazywa się matotsuki (matozuki) 的突き.
W Honda-ryu mówimy o nakazumi no kamae 中墨の構え. Określenie tego ruchu pochodzi z Bishu Chikurin-ha i odnosi się do linii wykonanej miarką ciesielską. Podkreśla to precyzję wymaganą do umieszczenia mato, lewej i prawej stopy na tej samej linii.
Ciekawe, że można spotkać kilka wersji ustawienia łuku – od poziomej, poprzez nachyloną w mato, nachyloną w połowę dystansu (Heki) czy wreszcie ustawienie tak, by urahazu było na wysokości kolan (Honda).
Rozkład sił
Kontrowersje mogą budzić zalecenia i sposoby dystrybucji ciężaru ciała (umieszczenia środka ciężkości). W wersji współczesnej (zakładającej jak pamiętamy idealne warunki i pełną symetrię) zaleca się jednakowy nacisk na śródstopie i przednie części obu stóp. Ale jak mogliśmy się przekonać w poprzednich odcinkach, w starych szkołach było inaczej. Lewa stopa obciążona była na przedniej części a prawa – na pięcie. Balans przód-tył na każdej ze stóp zależał od zaleceń szkoły, ale chyba bardziej od realiów, w których strzelał łucznik. Musimy pamiętać, że stopa ma dwie krawędzie (wewnętrzną i zewnętrzną) i że rozkład obciążeń dotyczy również ich (osi podłużnej stopy!), a nie tylko pięta-palce.
Kąt ustawienia
Obecnie powszechnie stosujemy tzw. soto hachimonji ashibumi (nazwa od kanji 八 hachi). Ale w warunkach bojowych popularniejsze było chōji (teiji) ashibumi (nazwa od kanji 丁 chō, tei). Żeby zgłębić niuanse tych rozwiązań zapraszam na króciutki wykład z budowy naszego „podwozia”.
Anatomia
Warto zapoznać się co nieco z własną anatomią. Znajomość tej „maszynerii” i sposobu jej działania może pomóc w odpowiedziach na pytania „czemu”, „jak” czy „po co”.
Jeśli spojrzymy na układ mięśniowo-szkieletowy, ruch w stawie kolanowym blokuje się, gdy nogi są rozciągnięte. Więzadła stawu kolanowego (więzadła boczne i krzyżowe) w połączeniu z mechaniką powierzchni stawowych stabilizują staw kolanowy w pozycji rozciągniętej, nawet bez dodatkowego wysiłku. Stawy skokowe tworzą rodzaj przegubu kardana, staw biodrowy jest przegubem kulowym. Oba mają wszechstronny zakres ruchu, który jest ograniczony jedynie przez więzadła i naciąg mięśni.
Najważniejszym aparatem więzadłowym tego obszaru jest aparat więzadła biodrowo-udowego z przodu (lig. iliofemorale), które wije się spiralnie wokół szyjki kości udowej od tyłu i w ten sposób ogranicza ruch nogi do tyłu podczas stania oraz więzadła kulszowo-udowego (lig. ischiofemorale) z tyłu. W szczególności, przenosząc ciężar na przodostopie, mechanizm napina i tym samym elastycznie unieruchamia staw biodrowy w tej pozycji.
Jeśli obie nogi są tej samej długości, mamy takie samo napięcie po obu stronach. Ale jeśli np. prawa noga jest krótsza (a większość ludzi ma różnicę długości nóg dochodzącą do kilku centymetrów!), miednica opada na krótszym boku, co zmienia kąt tak, że więzadła po prawej stronie się rozluźniają. Efektem podczas hanare jest wysunięcie prawego biodra do przodu i obrót osi ciała w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara, patrząc z góry. Można temu przeciwdziałać, wysuwając prawą stopę lekko do przodu (w zależności od różnicy długości nóg). Drugim pozytywnym efektem takiego wysunięcia stopy jest fakt, że kiedy ciężar zostanie przeniesiony na przodostopie, oś poprzeczna może zostać ponownie ustawiona poziomo przez stawy biodrowe.
Rotacja wewnętrzna w biodrach, czyli skręcenie stóp do wewnątrz, ma mniejszy zakres niż rotacja zewnętrzna. Wynika to z prowadzenia więzadeł, ale także układu kości. Jeśli zatem ustawimy lewą stopę bardziej w kierunku celu (teiji ashibumi), możliwe będzie większe skręcenie podłużnej osi ciała bez skręcania kręgosłupa. Czyli można przesunąć strzałę o większy kąt w kierunku celu (a także podążać za ruchomymi celami), bez osłabiania mechanizmu strzelania, co z pewnością jest zaletą w bitwie.
Warto sięgnąć np. do książki Raya Axforda “Archery Anatomy” z której pochodzą powyższe schematy. I do artykułu, z którego korzystałem.
Dlaczego w takim razie powszechnie stosujemy obecnie symetryczne hachimonji zamiast teiji (skoro to drugie jest efektywniejsze)? Być może dlatego, że „piękne” aspekty formalne zyskały na znaczeniu w kontekście ceremonii? A być może aby w kontrolowany sposób ograniczyć potencjalnie „zabójczą funkcjonalność” podczas strzelania przed księciem lub cesarzem?
Miarka w oku
Skoro wiemy, że dokładne ustawienie kierunkowe ashibumi ma tak duże znaczenie, a nie każdy z nas ma „miarkę w oku” lub nadzwyczajny zmysł orientacji przestrzennej, pozostaje pytanie: jak sobie pomóc?
Z reguły w dojo znajdziemy specjalne klocki lub znaczniki (często nawet z numerkami odpowiadającymi numerowi mato), które ustawione są na linii do celu. Wystarczy zatem „nawigować” na ten znacznik. Jest to sporo łatwiejsze, bo znajduje się zwykle na skraju shajo.
Jeśli jednak znacznika nie (bo np. strzelamy w terenie)? Możemy wówczas użyć jednej ze strzał, kładąc ją 18 cm przed pozycją strzelecką i patrząc wzdłuż niej, ustawić ją idealnie w kierunku prawej krawędzi mato. Wtedy robiąc ashibumi równamy do leżącej strzały.
Innym sprytnym sposobem jest użycie zamiast sznurka ciesielskiego – napiętej na łuk cięciwy. Stajemy w ashibumu „mniej-więcej” w kierunku celu. Opieramy motohazu o prawy paluch. Przechylamy łuk w lewo i ustawiamy tak, żeby (patrząc z góry na cięciwę) przechodziła ona przez nasz lewy paluch. Jeśli teraz cięciwa przechodzi również przez środek mato – stoimy dobrze. Jeśli nie – poprawiamy odpowiednio ustawienie.
Issoku
Gdy uczymy się ashibumi już na początku dopada nas informacja o dwóch wersjach: issoku 一足 (czyli „w jednym kroku”) oraz nisoku 二足 (czyli w dwóch krokach). Drugi sposób jest klarowny: jeden krok w lewo (w stronę mato), drugi w prawo i gotowe. Ale jeśli zaczniemy analizować pierwszą metodę to dochodzimy do wniosku, że powinna nazywać się raczej „w trzech krokach” niż „w jednym”!
Faktycznie! Najpierw mamy odstawić lewą stopę w kierunku mato (1), dosunąć do niej prawą (2) i odstawić prawą już we właściwe miejsce (3 ruch). Więc o co chodzi??
Tajemnica wyjaśni się, jeśli sięgniemy do źródła z którego wywodzi się ten sposób, czyli szkoły Ogasawara-ryu. Podchodząc do pozycji strzeleckiej robimy duży krok lewą stopą. Następnie mały krok prawą. Trzeci krok (znowu lewą stopą) jest właściwie tylko ustawieniem jej w pozycji finalnej ashibumi. No i wtedy prawa stopa (po lekkim obrocie) wykonuje właśnie ten jeden duży krok, od którego bierze się nazwa tej metody.
Podobno powód stosowania takiego obszernego ruchu prawej stopy związany był z dość częstym używaniem na dworach nagabakama (hakamy o bardzo długich nogawkach, uniemożliwiających właściwie szybkie poruszanie się, co miało poprawić nieco bezpieczeństwo cesarza i dostojników). Taki obszerny ruch pozwalał na odrzucenie prawej nogawki na zewnątrz. A że na dworach dostojników królowała Ogasawara-ryu, więc issoku ashibumi stało się zasadą w tej szkole.
Ćwiczenia
Warto regularnie ćwiczyć prawidłowe ashibumi. Zanim zaczniemy eksperymentować z dostosowaniem do naszego ciała, sprzętu czy sposobu strzelania – warto umieć poprawnie wykonać wersję „bazową”. Czyli: precyzyjne ustawienie na linii do celu, kąt stóp zbliżony do 60 stopni a rozstaw stóp równy naszemu yazuka.
Tu z pomocą może nam przyjść kilka praktycznych ćwiczeń lub gadżetów (testowaliśmy wszystkie w Ayame).
- naklejki na podłodze oznaczające środek ciała i prawidłową pozycję obu stóp (środkowy marker można dodatkowo wykorzystać do ćwiczenia prawidłowego yudaoshi)
- trójkąt równoboczny z listewek – pomaga w opanowaniu wzorcowego kąta. Do kontroli alternatywnie wystarczą trzy jednakowe strzały, z których można zrobić taki trójkąt (mogą być nawet połączone ze sobą np. za pomocą gumowych rureczek).
- rozsypany na podłodze ryż, groch lub inne niewielkie ziarenka – pozwalają zapamiętać, żeby nie odrywać stóp od podłoża przy ich rozstawianiu (nie polecamy klocków Lego ?)
- długa, mocna nitka (lub gumka) przyczepiona na jednym końcu do azuchi w miejscu mato, a drugim końcem zaczepiona do prawego palucha – pomaga wyobrazić sobie wirtualną linię na której mamy się ustawić
W sieci można znaleźć kilka dobrych filmików omawiających temat ashibumi. Jeden z lepszych przygotowała Pani Ishiguro.
Szersze ashibumi może być ciekawym ćwiczeniem na trzymanie dozukuri (z którym splata się bardzo mocno). Ale jak pokazały pewne warsztaty w Obornikach, jest pewna granica, zza której już się nie wraca… Adam, dziękuję za tą lekcję ?
Podsumowanie
Ashibumi to akcja, która ustala relację pozycyjną między mato (celem), a strzelcem (ja) w przestrzeni trójwymiarowej.
Ma na celu uzyskanie stabilnej podstawy i orientacji, która umożliwi trafienie. Jednak można to osiągnąć tylko wtedy, gdy oś przechodząca przez środek stawów biodrowych, a tym samym miednicy, jest pozioma, jeśli kręgosłup jest prostopadły do miednicy, a podczas strzału strzała jest pozioma i nie występują żadne rotacje na osi podłużnej korpusu. A to – jak wiemy – wytyczne sanjujumonji (a więc właściwie już dozukuri).
Z funkcjonalnego punktu widzenia ashibumi powinno zapewnić:
- Możliwie optymalne ustawienie w stosunku do celu, nawet jeśli jest w ruchu
- Optymalną mechanikę strzelania całego systemu łucznik – łuk – strzała
- Siły wpływające na trafianie powinny być optymalnie ustabilizowane i zrównoważone
Może to zabrzmi jak masło maślane, ale wiele powtórzeń powinno doprowadzić do powtarzalności.
Wiele prawidłowych powtórzeń…
W Mokuroku często pojawiają się znaki kane 準 oraz kiku 矩. Należy je odbierać (tłumaczyć) jako „norma”, „reguła”, „zarządzenie”. Kiku 規矩 (reguła) oznacza standard myślenia i działania.
Z kolei ken 間 to japońska jednostka miary długości. Zmieniała się z czasem, ale możemy przyjąć, że jest to ok. 180 cm. Ken nierozerwalnie wiąże się z japońską architekturą i ogólnie – opisem przestrzeni. Ken stał się modułem dla japońskiego ładu estetycznego, a jako miara – dostosowanym do ludzi czynnikiem porządkującym przestrzeń (tatami ma długość 1 ken). Znaczenie terminu ken uległo rozszerzeniu. Ken staje się „przestrzenią dla ludzi”. Jeśli pójdziemy o krok dalej, ken staje się przestrzenią, do której osoba ma prawo. “Ikken” to jego własne miejsce, także miejsce wojownika w walce, które musi być utrzymane.
Mam nadzieję, że teraz nieco inaczej odczytacie odpowiednią frazę z Mokuroku. I inaczej spojrzycie na ashibumi.
Na koniec
Niektórzy potrafią opisać kyudo w poetycki sposób. Dla przykładu tanka 歌 o ashibumi (z cyklu “Yumi no kokoro”) i jego luźna interpretacja Autora, stworzona przez Kouhei Kushita, łucznika, ale również poetę i muzyka:
一文字 的に心を通はせて開く足裏虎の尾を踏む
Ichi monji mato ni kokoro o kayowasete hiraku ashiura tora no oo fumu
Rozstaw stopy w ashibumi
Z łukiem i strzałami
Jakbyś był bogiem wojny
lub posągiem Buddy
Surowy, ale miłosierny