Dignity in Silence

Dignity in Silence

Niedawno dotarła do naszej biblioteczki wyjątkowa pozycja. Książka autorstwa Kiyomoto Ogasawara „Dignity in Silence”, w podtytule “Secrets to Mastering the Undefeatable Presence of a Samurai”.

Nie jest to pierwsza książka napisana przez Wakasenseia (taki przydomek nosi Kiyomoto), ale pierwsza, która doczekała się pełnego przekładu na angielski. I w zasadzie pierwsza „pełnowymiarowa” nie-japońska pozycja na ten temat. Wydane kilka lat temu „About the Ogasawara-ryū” oraz „Ogasawara-ryu Etiquette for Washoku, the Cuisine of Japan” to raczej broszury (chociaż też ciekawe!).

„Dignity” to tłumaczenie wydanej zaledwie miesiąc wcześniej pozycji „Narikatachi” 形姿. Japoński tytuł już sam w sobie jest ciekawy, bo w większości przypadków translatory tytuł „wymawiają” inaczej. Ale sięgnięcie do drukowanego słownika potwierdza, że i takie czytanie jest poprawne (odnosząc je do narifuri 形振り). Zabawę z rozgryzaniem japońskiego znaczenia kanji tytułu zostawiam czytelnikom. ?

Książka podzielona jest na cztery rozdziały:
1. The Essence of Rei
2. Utilizing the Body
3. Having the Right State of the Mind
4. Passing Down the Role of the Dōtō
a każdy z nich na kilkanaście mniejszych fragmentów, ułatwiających oddzielenie zagadnień. Czytając tekst odnosiłem czasem (dobre) wrażenie, że czytam opis prezentacji. Prosty język i stosowanie powtórzeń, podsumowań i wyjaśnień z użyciem innych słów ułatwia przyswojenie wcale nieprostej treści.

Dwa środkowe rozdziały poświęcone są wprowadzeniu do kluczowych tekstów Ogasawara-ryu, czyli Taiyō-ron 体用論 (traktat o używaniu ciała) i Shūshin-ron 修身論 (traktat o etyce, moralności).

Książka edytorsko wydana jest znakomicie. Twarda oprawa i pasująca do tytułu obwoluta sprawiają, że biorąc niewielki tomik do ręki niemal fizycznie odczuwa się tytułowe „dignity”. Korektorzy wykonali znakomitą robotę. Do tego stopnia, że podejrzewam „kiyomoto” (wydrukowane małą literą) w „About the Autor” jako celowe działanie ?.
Do dyskusji pozostają niewielkie, czarno-białe zdjęcia. Pasują do szaty graficznej, ale znając fotografa (związany ze szkołą Moriyama Masamoto) to całostronicowe, kolorowe wersje też robiłyby wrażenie.

Sięgając do książki dowiecie się m.in. dlaczego w Ogasawara-ryu używa się pojęcia „jutsu” a nie „/michi”, że do łuków stosuje się liczebniki „hari” 張 lub „chō” 挺 (stąd icchō w nazwie strony www) i czemu należy mieć „hitohari-no-yumi” 人張の弓.

Równolegle ukazała się wersja elektroniczna, ale dzięki temu, że mam wersję papierową – znalazł się w niej autograf autora ?
Książka nie jest tania (3800 JPY). Doliczając koszty przesyłki i cło wyszło niemal 200 PLN. Ale dla osób które chcą sięgnąć głębiej w tradycję japońskiej etykiety (a to przecież nieodzowny element kyudo) będą to dobrze zainwestowane pieniądze.

Po pierwszym przeczytaniu zostaje oczywiście niedosyt. Ale może dobre przyjęcie pozycji zachęci Rodzinę to przetłumaczenia kilku starszych pozycji?

Dzięki Fundacji UMEMI mieliśmy szansę gościć Senseia Kiyomoto w 2016 roku oraz uczestniczyć w warsztatach w roku 2019. Liczę na to, że za jakiś czas będzie szansa dopytać o szczegóły osobiście.  Tymczasem pozostaje uczestniczenie w lekcjach on-line.

Comments are closed.